W Wieluniu po zatruciu czadem zmarł 39-latek; 3 kobiety ewakuowano
Zgłoszenie o pracującym w zamkniętym budynku gospodarczym agregacie prądotwórczym służby ratownicze z Wielunia (Łódzkie) dostały w nocy z wtorku na środę.
"W pomieszczeniu gospodarczym przy ulicy Częstochowskiej w Wieluniu odnaleziono ciało 39-letniego mężczyzny, który zatruł się tlenkiem węgla. Stężenie czadu wynosiło 440 ppm CO" - poinformował Pawlak.
"Z przylegającego do garażu budynku mieszkalnego udało się ewakuować trzy kobiety. Tam stężenie tlenku węgla wynosiło zaledwie około 115 ppm CO" - podał. "Kobiety po interwencji medycznej nie wymagały hospitalizacji" - podkreślił rzecznik.
Najprawdopodobniej przyczyną śmiertelnego zatrucia w garażu były spaliny z agregatu prądotwórczego. Nie wiadomo na razie jak długo pracowało urządzenie.
Wg. norm bezpieczeństwa przy zawartości tlenku węgla o wartości przekraczającej 400 ppm CO, tak jak w Wieluniu, po 2 godzinach mogą wystąpić: bóle mięśni i głowy, mdłości wymioty oraz apatia. W przypadku dwa razy większego stężenia - 800 ppm CO po 2 godzinach następuje utrata przytomności, a stężenie ponad 3000 ppm CO w zamkniętym pomieszczeniu powoduje ryzyko zgonu po 30 minutach. Przekroczenie 7000 ppm CO grozi zgonem nawet już po 2 minutach. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ apiech/