Stanowisko policji ws. wypadku, w którym zginęła 3-osobowa rodzina; potwierdzono zderzenie dwóch aut
W sobotę 16 września br. po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w tragicznym wypadku jadąca samochodem kia 3-osobowa rodzina zginęła w pożarze auta. Zginęli: mężczyzna, kobieta i ich 5-letni syn.
Bezpośrednio po wypadku strażacy przekazali, że "doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. W jednym z pojazdów wybuchł pożar - zginęły w nim trzy osoby, najprawdopodobniej mężczyzna, kobieta i dziecko" - poinformował w sobotę 16 września rzecznik KW PSP w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak.
18 września piotrkowska policja wydała komunikat. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem kia na chwilę obecną z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne, następnie auto zapaliło się. W wyniku tego wypadku śmierć poniosły trzy osoby podróżujące tym pojazdem" - napisano w notatce policyjnej przesłanej mediom.
Śledztwo nadzoruje piotrkowska prokuratura i - jak podały lokalne media - to z jej inicjatywy postępowanie objęło również ewentualny udział w wypadku samochodu osobowego bmw.
W stanowisku z niedzieli, 24 września, zamieszczonym na stronie KWP w Łodzi policja jeszcze raz tłumaczy okoliczności wypadku. "W związku z dużym zainteresowaniem opinii publicznej tragicznym wypadkiem, do którego doszło 16 września 2023 roku około godziny 20 na 339. km drogi A1 na wysokości miejscowości Sierosław, informujemy, iż w tej sprawie prowadzone jest obecnie śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Piotrkowie Trybunalskim, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia" - napisano.
"Na chwilę obecną wiadomo, że brały w nim udział dwa pojazdy: bmw oraz kia. Policjanci zabezpieczyli szereg śladów, przesłuchali świadków. Na miejscu obecny był również prokurator, który nadzorował pracę funkcjonariuszy. Dotarliśmy również do szeregu nagrań z kamer, które mamy nadzieję pozwolą wyjaśnić, co było przyczyną tej ogromnej tragedii" - wyjaśnia KWP w Łodzi. "Przedmiotem tego śledztwa jest również wyjaśnienie, czy zachowanie kierującego bmw miało bezpośredni wpływ na zaistnienie przedmiotowego zdarzenia" - oświadczono w stanowisku policji.
Na twitterowym (obecnie X) profilu "bandyci drogowi" umieszczono zapis z kamery auta jadącego A1 w przeciwnym kierunku, gdzie widać moment wypadku i rozbłysk pożaru. Tekst oryginalny: "Rodzina Patryka, Martyny oraz 5 letniego Oliwiera poszukuje prawdy. Może ktoś jechał 16 września autostradą A1, około godziny 19:00 i zwrócił uwagę na zachowanie kierowcy BMW" - napisano na profilu.
I dalej (tekst oryginalny): "Jedyny świadek zdarzenia potwierdza, że chwilę przed wypadkiem zwróciła jego uwagę ogromna prędkość kierowcy BMW, mimo że takich rzeczy normalnie się nie dostrzega, gdy ktoś jedzie po przeciwnej stronie. Widział błyskanie długimi światłami oraz włączony kierunkowskaz w Kii" - można przeczytać na profilu "bandyci drogowi".
Policja w Piotrkowie Trybunalskim poszukuje świadków wypadku z 16 września. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ jann/