Kilka godzin trwały poszukiwania grzybiarza, który zasłabł w lesie
We wtorek około godziny 15.20 do dyżurnego łowickiej policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Senior wyjechał rano samochodem na grzyby do lasu na terenie gminy Łyszkowice. Rodzina od godz. 14 próbowała z nim się skontaktować, jednak jego telefon był poza zasięgiem. Kiedy udało się nawiązać kontakt, mężczyzna przekazał, że stracił orientację w terenie i nie wie, gdzie się znajduje, a ponadto zasłabł i nie może wstać.
Po samodzielnej, nieudanej próbie odnalezienia zaginionego rodzina zawiadomiła policję.
"W jednostce został ogłoszony alarm. Policjanci, nie tracąc ani chwili, rozpoczęli poszukiwania seniora. Czas odgrywał kluczową rolę z uwagi na stan zdrowia mężczyzny, popołudniową porę i zbliżający się wieczór. Do działań zaangażowano również psa tropiącego. Policjanci i strażacy przeczesywali lasy. Samochód zaginionego odnaleziono na drodze, a jego samego w odległości około 1 kilometra od pojazdu" - przekazała w środę nadkom. Urszula Szymczak z komendy w Łowiczu.
Funkcjonariusze udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, a następnie wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Senior został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ ok/